Martina311203. odpowiedział (a) 17.09.2016 o 17:45: Ona się pyta a ty jej, że ma gnić widać jaki jesteś założę się, że masz nie więcej niż 8 lat. Zobacz 18 odpowiedzi na pytanie: czy bojownik może być w kuli ????? Jeśli Twój kot bez wyraźnego powodu nie je przez 24-36 godzin, nawet pomimo normalnego spożycia wody, zalecana jest wizyta u lekarza weterynarii. Poważne, a nawet zagrażające życiu problemy mogą wystąpić, jeśli kot ma całkowity brak apetytu przez kilka dni lub częściowy brak apetytu przez kilka tygodni. rureczniki, gammarus, skorupki jajek, krewetki, dodatki roślinne w postaci warzyw i owoców (banan, jabłko, winogrono, sałata, suszone owoce), karma z minerałami i witaminami. Najlepiej karmić kraba wówczas, gdy jest aktywny. Żywienie krabów tęczowych powinno być zróżnicowane, by zapewnić mu zdrowie. Jak długo gołąb wytrzyma bez wody? „Zdrowy gołąb wytrzyma bez jedzenia i picia nawet siedem dni. Jeśli ma zdrowe skrzydła i jest na wolności, może wrócić do właściciela” – mówi Alojzy Greń z Pszowa, znany hodowca, który brał udział w tragicznie zakończonej wystawie w Katowicach. . Spis treści Różnobarwny, opalizujący, wielokształtnyJak wygląda bojownik?Odmiany bojownikówTajlanda: Ojczyzna bojownikaZalecane pożywienieAkwarium dla bojownikaZdrowieGdzie kupić bojownika Różnobarwny, opalizujący, wielokształtny Opalizujące kolory łusek i agresja wobec innych ryb – tym odznacza się właśnie bojownik, funkcjonujący także pod naukową nazwą Betta. Spośród bojowników wyróżnia się najbardziej odmiana syjamska, która każde akwarium ozdobi niezwykłymi kolorami. Bojownik nie wymaga skomplikowanej pielęgnacji, dlatego cieszy się ogromną popularnością zwłaszcza wśród początkujących miłośników akwarystyki. Jak wygląda bojownik? Zacznijmy od tego, skąd wzięła się nazwa „bojownik”. Nietrudno się domyślić, że właśnie od jego agresywnych poczynań wobec innych ryb. W Tajlandii organizowane są nawet niekiedy walki tych ryb. W Europie i Ameryce są to natomiast popularne zwierzątka domowe, co ma związek przede wszystkim z ich zachwycającym wyglądem. Ich ciała oraz długie, falujące w strumieniu wody płetwy występują w całej gamie najróżniejszych kolorów i odcieni, nierzadko znacznie ze sobą kontrastując. W oczy rzuca się także tak zwany labirynt – dodatkowy narząd oddechowy umożliwiający rybom oddychanie powietrzem atmosferycznym. Liczne odmiany bojowników kategoryzowane są według kształtów i wzorów. To niezwykłe bogactwo barw charakteryzuje przede wszystkim samce bojowników, samice są raczej nieco bardziej monotonne kolorystycznie. Wszystkie bojowniki osiągają natomiast podobne rozmiary – maksymalnie do 160 mm długości. Odmiany bojowników Z reguły odróżnia się osiem podstawowych odmian bojowników: Betta akarensis, antonii, aurigans, balunga, chini, ibanorum, pinguis i obsura. Określenia odmian oznaczają zwykle wzory lub koloryt płetw lub łusek. Poza tymi odmianami istnieją także inne, np. Betta pugnax lub Betta brownorum. Odmiany różnią się od siebie także sposobem opieki nad potomstwem, niektóre składają ikrę w gniazdach, inne na powierzchni wody. Poza kategoriami kolorystycznymi istnieje także podział ze względu na kształt płetwy ogonowej. Z tego względu znamy odmianę o nazwie Crown Tail z jedną mieniącą się kolorami płetwą, która wygląda równie imponująco, jak ogon u rajskiego ptaka. Bojowniki typu Halfmoon posiadają natomiast płetwę w kształcie półksiężyca, również występującą w najróżniejszych kolorach. U bojowników typu Long Tail płetwa ogonowa jest znacznie dłuższa, podobnie zresztą jak płetwa brzuszna. © anela47 / Tajlanda: Ojczyzna bojownika Powszechnie przyjęło się, że ojczyzną bojownika jest Tajlandia. Pogląd ten wziął się głównie stąd, że właśnie tam organizuje się walki tych ryb, jednak ich faktyczny obszar występowania jest znacznie obszerniejszy. Wskazuje na to już sama ich nazwa: Betta to słowo z języka jawajskiego. W Tajlandii ryby te nazywa się raczej Pla-kad lub Trey Krem. Bojowniki można napotkać przede wszystkim w słodkich wodach Azji Południowo-Wschodniej – na przykład w okolicach wysp Indonezji, zwłaszcza Bali i Małych Wysp Sundajskich, oraz u wybrzeży nie tylko Tajlandii, ale i Malezji, Wietnamu oraz Kambodży. Zalecane pożywienie W swoim naturalnym środowisku bojowniki odżywiają się przede wszystkim mniejszymi mięczakami i wodnymi owadami. Łowią je bezpośrednio w wodzie lub wynurzają się nieco nad jej powierzchnię, by je pochwycić. W hodowli bojowników należy wziąć pod uwagę, że są one całkowicie mięsożerne. Odżywianie ich roślinami nie wchodzi w grę. W sklepach specjalistycznych oraz w niektórych sklepach zoologicznych możesz kupić specjalny pokarm w płatkach lub granulkach, który zawiera odpowiednio dostosowaną zawartość zwierzęcych białek, których mięsożerne ryby potrzebują do utrzymania prawidłowej budowy masy mięśniowej. Alternatywą dla takiego pokarmu może być żywy pokarm, a więc przede wszystkim małe owady takie jak muchy, muszki owocówki, larwy czy komary. Popularne wśród właścicieli bojowników są także mrożone owady, które również dostępne są w asortymentach sklepów zoologicznych. Akwarium dla bojownika Ogólnie rzecz biorąc, bojowniki to ryby łatwe w utrzymaniu, dlatego są tak popularne wśród początkujących akwarystów. Ponieważ są stosunkowo niewielkie, nie wymagają zbyt dużego akwarium. Najmniejsza odpowiednia pojemność to 54 litry. Akwarium powinno mieć także długość co najmniej 60 cm. Małe akwarium posiada swoje zalety – bojownik musi chronić mniejsze terytorium. Temperatura wody w mniejszym akwarium powinna wynosić około 26°C. Nigdy nie powinna spać poniżej 20°C, wówczas bojowniki praktycznie przestają się poruszać. 30 l wody możesz podgrzać za pomocą 25-watowej grzałki. Optymalna wartość pH wody wynosi dla bojowników od 5 do 7, może więc być stosunkowo dość kwaśna, optymalna twardość natomiast waha się między 5 a 15°n. Niewskazane jest instalowanie w akwarium sztucznego prądu, gdyż bojowniki przystosowane są do życia w wodach stojących. Wskazane jest natomiast udekorowanie go roślinnością. Zaleca się sadzenie azjatyckich gatunków roślin, zamiast europejskich. Bojowniki preferują gęste zarośla, nie potrzebują dużo przestrzeni do pływania. Na powierzchni wody powinno być jednak wystarczająco dużo miejsca na gniazda piankowe, które w okresie tarła budują samce bojowników dla swojego narybku. Helofity zapewnią odpowiednie zacienienie akwarium, dodatkową dekorację z powodzeniem mogą stanowić prawdziwe kamienie lub kawałki naturalnego drewna. Dno akwarium może przykryć zarówno żwirek, jak i drobne kamyki lub piasek. Teoretycznie można zrezygnować z filtra, wówczas należy jednak raz w tygodniu wymieniać większość wody. Małe filtry wewnętrzne zdecydowanie ułatwią jednak pielęgnację akwarium. Pracują cicho i najczęściej posiadają regulacje. Dzięki nim pozbędziesz się chemicznych domieszek lub ewentualnych metali ciężkich z wody. Pamiętaj, że ryby do życia potrzebują odpowiednich bakterii w ich środowisku. Nie wpuszczaj ryb od razu do nowego akwarium, odczekaj około cztery tygodnie, by zdążył się w nim wykształcić naturalny ekosystem. Uwaga: Nawet jeśli wśród bojowników zdarzają się pokojowo nastawione osobniki, ogólnie nie jest to gatunek zaliczany do spokojnych. Samce zagorzale pilnują swojego terytorium, przy czym wykazują bardzo agresywne zachowania, dlatego zdecydowanie odradza się trzymanie dwóch samców w jednym akwarium. Z hodowaniem samic problemów jest mniej. Jeśli chcesz hodować bojowniki z innymi gatunkami ryb to ważne jest, by nie były one ani za duże, ani za małe. Okoniowate również będą chciały bronić terytorium, dlatego najprawdopodobniej będą wdawały się w bójki z bojownikami. Duże ryby mogą postrzegać je jako ofiary, a mniejsze same mogą stać się ofiarami bojowników. Karpiowate cechuje z kolei niesamowita ruchliwość, co u bojownika mogłoby wywołać duży stres. Najlepszymi towarzyszami będą dla nich odpowiedniej wielkości ryby sumokształtne, z niewielkiemu płetwami. W żadnym wypadku w grę nie wchodzą gupiki. Zdrowie Bojowniki nie żyją wprawdzie za długo, bo od trzech do pięciu lat, są za to generalnie zdrowe i wytrzymałe. Spore zagrożenie stanowią jedynie infekcje grzybiczne oraz zakażenia bakteriami, które wywoływane są z reguły przez niedostateczną pielęgnację lub nieodpowiednią pracę filtra. Z drugiej strony, filtry wywołują u ryb stres, co również może prowadzić do choroby. By utrzymać bojownika w dobrej kondycji zdrowotnej, dno akwarium powinno być regularnie czyszczone z resztek pożywienia, ekskrementów oraz innego rodzaju zanieczyszczeń. Zwracaj uwagę za zachowanie ryb. Pogrążenie przez dłuższy czas w letargu może wskazywać na chorobę lub zestresowanie. Innym powodem letargu może być zbyt niska temperatura wody w akwarium. Zdrowy bojownik regularnie opływa całe swoje terytorium. Jego płetwy podczas tych zwiadów są wyciągnięte daleko od ciała, a łuski wyglądają na gładkie i czyste. W hodowli bojowników ważna jest regularna wymiana wody oraz podwyższanie jej temperatury w przypadku, gdy ryby wykazują brak apetytu, są mało aktywne lub pływają blisko przedmiotów. To samo tyczy się zmiany koloru łusek. Wybałuszone oczy oraz na wpół otwarte skrzela to objawy, z którymi natychmiast powinieneś się zgłosić do specjalisty. Poza zakażeniami grzybicznymi i bakteryjnymi zdarzają się u bojowników także martwica płetw oraz puchlina wodna. Przy tej ostatniej objawem jest znacznie wydęty brzuch oraz łuski odstające od ciała jak u szyszki. Na tę chorobę nie wynaleziono jeszcze niestety lekarstwa. Trudna do wyleczenia jest tak zwana choroba welwetowa, która powoduje zabarwienie łusek na różowawy bądź złotawy kolor. Ta zmiana w wyglądzie wywoływana jest przez pasożyta. W celu zwalczenia tej choroby, rybę należy odizolować od pozostałych i podawać jej antybiotyki przez okres około czterech tygodni. Gdzie kupić bojownika Bojowniki to klasyki działów z akwarystyką w każdym sklepie zoologicznym. Najczęściej dostępne od ręki są jednak jedynie najpopularniejsze odmiany takie jak Crown lub Halfmoon Tail. Bardziej wyszukane odmiany trzeba specjalnie zamówić, można też rozejrzeć się za bardzo dobrze zaopatrzonym sklepem akwarystycznym. W Internecie dostępnych odmian jest całe mnóstwo. Ostatecznie zwierzę trzeba jednak odebrać osobiście. W środkowej Europie z reguły wystarczy przeprowadzić poszukiwania na obszarze do 200 km, by znaleźć dobrego hodowcę. Odpowiedzi EZmode odpowiedział(a) o 11:31 W kuli 4l? No chyba żartujesz, on zyje?Pewnie z 3 dni. lili87 odpowiedział(a) o 11:56 W kuli 4l, naprawdę? Nie powinno się trzymać ryb w kuli. Moja zdechła po kilku dniach w dużo większej kuli. Potem miałam akwarium z filtrem i wytrzymała dużoooo dłużej. W dodatku czasami zapominałam jej nakarmić (no wiem, jestem okrutna xd) a ona zawsze żyła i wytrzymała chyba z tydzień potem była już prawie martwa ale ją nakarmiłam ;p W takie kuli to raczej nie więcej niż 4 dni. Pozdrawiam :) Trzymac rybe w kuli! ty chory po*ebie! Nie wiem czy jesteś tego świadom ale męczysz tą rybe dla bojownika akwa minimum 25l. W tej kuli on karłowacieje i traci wzrok, kula to na cukierki a nie na ryby. Jak tak lubisz kule to wsadzi tam sobie głowę. I jeszcze na dodatek nie karmisz go ?! Ty wez się zastanów nad sobą. Albo kup nowe akwa albo oddaj bojownika, innego wyjścia nie masz. Chonsu odpowiedział(a) o 21:19 Bez jedzenia trochę wytrzyma, ale nie w kuli... To prawda że ryb nie powinno się trzymać w kuli ale bojowniki mogą być w kuli może nie będą żyły tak długo jak ryby w akwarium z filtrem ale u mnie w sklepie zoologicznym trzymają bojowniki w takich pojemnikach... Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub BOJOWNIK CHOROBY - PŁETW Martwica płetw bojowników pojawia się przede wszystkim w okolicy ogona. Ryby chorują, kiedy nie mają zapewnionych odpowiednich warunków fizykochemicznych i są nieodpowiednio żywione. To sprzyja rozwojowi infekcji bakteryjnej. Martwica płetw pojawia się przede wszystkim z powodu urazów mechanicznych, zbyt dużego naświetlania promieniami ultrafioletowymi, złych warunków w zbiorniku hodowlanym oraz zbyt niskiej temperatury wody. Do martwicy płetw bojownika przyczyniają się bakterie, które żyją w zbiornikach awaryjnych, atakują tylko osłabione ryby. Najczęściej atakowane są gatunki ryb o ciemnej pigmentacji jak molinezje, BOJOWNIKI. Martwica płetw występuje u ryb w różnym wieku, ale szczególnie wrażliwe są młode osobniki, które z jej powodu masowo giną. BOJOWNIK CHOROBY - OCZU Najczęstszym powodem wytrzeszczu oczu jest posocznica lub tuberkuloza. Posocznica może zacząć się od infekcji skórnej jak w przypadku martwicy płetw, a także od złych warunków higienicznych panujących w zbiorniku. Bakterie przenikają do naczyń krwionośnych, wywołują stany zapalne i zniszczenia. Uszkadzają naczynia krwionośne w skórze i podstawie płetw, uszkadzają mięsień sercowy, powodują wyciek płynów do jamy brzusznej, co wywołuje obrzęk. Aby wyleczyć chore ryby, potrzebna jest pomoc weterynarza, który poda odpowiednie antybiotyki. Tuberkuloza- jest to często spotykana u ryb zakaźna choroba bakteryjna. Zarażone osobniki należy bezzwłocznie usunąć ze zbiornika, żeby uniknąć zarażenia kolejnych zdrowych ryb. Chore bojowniki, mimo apetytu tracą masę ciała, ponieważ ich organy wewnętrzne ulegają zniszczeniu. U niektórych osobników pojawiają się pod skórą guzki np. za oczami wywołują "wytrzeszcz", które przeobrażają się we wrzody. Ludzie mogą zarazić się tuberkulozą rybią, która wywołuje guzki na skórze, nie jest to infekcja poważna. Po stwierdzeniu choroby należy zastosować wszelkie środki ostrożności. Ostateczna diagnoza choroby możliwa jest po sekcji. BOJOWNIK CHOROBY - SKÓRY Choroby skóry u bojowników to między innymi: choroba aksamitna, oodinioza, choroba welwetowa, choroba złotego piasku, choroba rdzy. Tę ostatnią wywołują pierwotniaki z grupy bruzdnic - u ryb słodkowodnych to Oodinium pillularis lub Oodinium limnetioum, a w przypadku ryb morskich to Oodinium ocellatum i nazywana jest chorobą ryb koralowych. Nie leczona choroba może prowadzić do znacznego pomoru szczególnie ryb młodych. Obecność pasożytów w zbiorniku z rodzaju Oodinium może być niezauważalna przez dłuższy czas. Dopiero podczas infekcji na całym ciele i płetwach ryby można zauważyć wydzielanie się śluzu oraz drobniutkie, ciemne żółto-brązowe punkciki. Podczas dużej inwazji, na ciele pojawia się ciemnoperłowy lub lekko złotawy nalot. W świetle nalot przypomina drobniutki proszek, a w miejscach najbardziej dotkniętych skóra się łuszczy. Zarażone bojowniki są rozdrażnione, ocierają się o dekoracje w akwarium. Czasami jednak kryją się pośród roślin, są osowiałe. W czasie choroby tracą apetyt, mało jedzą. Płetwy ryb mogą być sklejone, złożone, lekko wystrzępione. Jeżeli zaatakowana jest skóra na skrzelach, dochodzi do zaburzeń w oddychaniu. Często pojawiają się wybroczyny i przekrwienie listków skrzelowych. Okres kwarantanny wynosi 10-14 dni. Potem można zastosować kąpiel w celu likwidacji nosicielstwa pasożyta. Preparaty lecznicze nie zawsze radzą sobie z pasożytami. Zalecane są kąpiele lecznicze w temperaturze 27-30 w naświetlonym zbiorniku. W ten sposób skracamy w dużym stopniu cały cykl rozwojowy, powodując szybszą kurację. Jeżeli w akwarium została stwierdzona obecność oodiniozy, chociażby u jednego bojownika czy innej ryby, należy jak najszybciej przenieść wszystkie ryby do zbiornika zastępczego i tam przeprowadzić leczenie. W tym czasie akwarium należy ogrzewać w temperaturze 25-27 st. C i oświetlać oraz podać środek dezynfekujący np. Aquaseptin lub Abioseptyna. Do akwarium można przenieść wyleczone ryby dopiero po upływie 7-8 dni. Takie działanie daje gwarancje na całkowite pozbycie się choroby. Odpowiedzi Tusia . odpowiedział(a) o 15:24 ja bym nie sprawdzał niech ktoś się zaopiekuje twoją rybką jak gdzieś wyjeżdżasz mój jak wyjechałam wytrzymał 4 ;DD . blocked odpowiedział(a) o 15:26 Ja mojego bojownika głodziłam przeszło tydzień i nadal żyje ;) blocked odpowiedział(a) o 18:53 shine . odpowiedział(a) o 19:35 Zależy jak jeżeli jednego dnia dasz mi dużo jedzenia to wytrzyma z 1O dni . Bojownik bez jedzenia może wytrzymać do 30 godzin ale będzie czuł się już bardzo źle i może załapać chorobę a po tym czasie trzeba go natychmiast nakarmić Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

ile bojownik wytrzyma bez jedzenia